poniedziałek, 12 lipca 2010

Bright Star





Oglądałam ostatnio piękny film. "Bright Star" (Jaśniejsza od gwiazd). Bardzo mi się podobał. Sama fabuła nie była jakoś nadzwyczajnie interesujaca- tragiczna historia miłosna. Ale jakie zdjęcia! Niezwykle estetyczne, cudowne światło, po prostu piękne... Takie malarskie. No i kostiumy- też były świetne.


2 komentarze:

  1. trafiłam na Twój blog poprzez rude ;) cieszę się.
    mam od razu pytanie - czy zabrałabyś na ten film swoją babcię? Od jakiegoś czasu zastanawiam się na co zabrać własną a wiem, że w kinie czy teatrze działają na nią piękne kobiety i piękne stroje :) i jakoś mi ten Twój opis pasował. Czy faktycznie to dobry wybór na wspólny z babcią seans? Będę bardzo wdzięczna za pomoc, bo widzę, że mam w ten weekend jeszcze szansę zabrać babcię na to do kina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam. Myślę, że to dobry wybór.Jak już pisałam, jest to piękny film.Chociażby dla samych zdjęć i kostiumów warto go obejrzeć. Wspaniałe doznania estetyczne gwarantowane :)

    OdpowiedzUsuń